Pokaz siły mistrza Niemiec.
Mocne wejście
To była szybka weryfikacja. Bayern Monachium rozbił Borussię Dortmund aż 4:2 w Der Klassikerze rozgrywanym w ramach Bundesligi. Już w 13. minucie fatalnym błędem popisał się bramkarz przyjezdnych Gregor Kobel, który minął się z piłką podobnie jak przed laty Artur Boruc w meczu reprezentacji Polski z Irlandią Północną. Ów błąd wywołał istny efekt domina, bowiem niedługo później dwa gole wbił Thomas Mueller, dzięki czemu Bawarczycy ustawili spotkanie pod swoje dyktando. Po zmianie stron rywala dobił jeszcze Kingsley Coman i nawet trafienia Emre Cana z rzutu karnego i Donyella Malena niespecjalnie poprawiły humory sympatyków BVB.
Wszystko po staremu
Borussia podchodziła do tej batalii z pozycji lidera tabeli, mającego punkt przewagi nad Bayernem. Jasnym stało się, że zwycięstwo jest obowiązkiem, jeśli poważnie myśli o mistrzostwie. To oczywiście wciąż jest w zasięgu, ale po takim ciosie mentalnym drużynie z pewnością będzie bardzo trudno walczyć z wyżej notowanym rywalem. Debiutujący w roli trenera Die Roten Thomas Tuchel ma natomiast wielkie powody do zadowolenia. Na krótko przed starciem z Manchesterem City w Lidze Mistrzów jego ekipa wygląda więcej niż solidnie i spokojnie ma prawo mierzyć w triumf w tym najważniejszym europejskim czempionacie.