Ewentualny chętny na usługi pomocnika będzie musiał się liczyć ze sporymi kosztami.
Bissouma rozchwytywany
Manchester United, Chelsea, Liverpool - latem zeszłego roku o tych klubach najczęściej mówiło się w kontekście zainteresowania Yvesem Bissoumą. Malijczyk został jednak w Brighton, gdzie rozgrywa kolejny udany sezon, ale do końca jego umowy z Mewami zostało tylko 18 miesięcy, co mają na uwadze także inne zespoły, na czele z Aston Villą.
Transfer już w styczniu?
Daily Mail, powołując się na The Athletic podaje, że The Villains są mocno zainteresowani ściągnięciem do siebie 25-latka, ze względu na poważną kontuzję Marvelousa Makamby oraz sytuację kontraktową Douglasa Luiza, która jest identyczna do tej, w której znajduje się Bissouma. Brighton jednak żąda za swoją gwiazdę aż 50 milionów funtów, co dla drużyny z Birmingham jest raczej ceną zaporową. Ponadto, sam zawodnik wolałby raczej przenieść się do klubu z absolutnego topu tabeli.
Sam szkoleniowiec Mew przyznał jednak, że choć chciałby, aby Bissouma został na The Amex, to nie można wykluczyć, że ten odejdzie już w styczniu.
Premier League Premier league Aston villa Brighton Yves bissouma