Włoch po raz pierwszy w swojej karierze obejmie kadrę narodową.
Udało się
Ednaldo Rodrigues, prezes Brazylijskiej Federacji Piłkarskiej potwierdził to, o czym spekulowano od dawna - Carlo Ancelotti zostanie selekcjonerem Canarinhos. Kibice Realu Madryt mogą jednak spać spokojnie, bowiem doświadczony szkoleniowiec rozpocznie nową pracę dopiero po wygaśnięciu kontraktu z Los Blancos, czyli w czerwcu 2024 roku. W najbliższym czasie pieczę nad reprezentacją Brazylii sprawować będzie Fernando Diniz, prowadzący obecnie Fluminense. 49-latek połączy obie funkcje.
Nowe wyzwanie
Popularny Carletto, który w piłce klubowej kilkukrotnie wygrał wszystko, co było do wygrania, u schyłku swej wielkiej przygody sprawdzi się pierwszy raz jako selekcjoner. Tym samym można powiedzieć, że brazylijska federacja dopięła swego, ponieważ zabiegali o usługi Włocha od wielu miesięcy. Ten nie chciał opuszczać Realu przed końcem umowy, ale jak widać - udało się wypracować kompromis.