Arkadiusz Milik ma zostać nowym zawodnikiem Olympique Marsylia - informują zagraniczne media. Polak początkowo nie był zainteresowany, ale według najnowszych doniesień porozumienie jest coraz bliższe. Zgodę na taki transfer wyraziło już Napoli.
Arkadiusz Milik od kilku miesięcy nie gra w Napoli, ponieważ nie przedłużył kontraktu i latem chciał zmienić klub, co ostatecznie mu się nie udało. Napoli postawiło twarde warunki finansowe i jak do tej pory nikt ich nie spełnił.
W mediach pojawiało się wiele informacji o rzekomym zainteresowaniu z różnych klubów. Najczęściej łączony był z Juventusem Turyn, Atletico Madryt i AS Roma.
Czytaj również: Real Madryt wypożyczył Lukę Jovicia. Serb wrócił do Eintrachtu Frankfurt
Wiele wskazuje na to, że Polak przeniesie się jednak do Francji i podpisze kontrakt z Olympique Marsylia. Początkowo media informowały, że Arkadiusz Milik nie jest zainteresowany takim transferem, pomimo tego iż Napoli zaakceptowało ofertę Olympique Marsylia. Do tylko dolało oliwy do ognia, a jak wiadomo stosunki na linii Milik - Napoli są nieciekawe.
Zachowanie Arkadiusza Milika było dość mocno krytykowane już dużo wcześniej. Decyzji Polaka dziwił się m.in. Zbigniew Boniek. 26-letniego napastnik skrytykował również Cezary Kowalski w swoim felietonie dla serwisu internetego Polsat Sport. “Arkadiusz Milik nie gra już pół roku w Napoli. Ostatni mecz z Barceloną w Lidze Mistrzów, w którym uczestniczył, odbył się 8 sierpnia. Później jeszcze skorzystał z koła ratunkowego, jakie rzucił mu w reprezentacji Jerzy Brzęczek i... koniec. To brutalna prawda, a rzeczywistym powodem tak długiego rozbratu z profesjonalną piłką jednego z naszych najlepszych napastników jest chciwość” - napisał Cezary Kowalski.
Nieoficjalnie mówi się, że Arkadiusz Milik był gotowy odrzucać wszystkie oferty do końca sezonu, być może poświęcając nawet miejsce w reprezentacji Polski na Euro 2021, licząc na ofertę z Juventusu Turyn, do którego miałby dołączyć za darmo latem.
W sobotę pojawiły się jednak doniesienia, że reprezentant Polski również zgodził się na transfer. We Francji ma zarabiać cztery miliony rocznie. Wszystko ma zostać sfinalizowane w ciągu kilkunastu godzin.
- Olympique Marsylia, to dobry krok, ale zdecydowanie lepsze jest przejście do Juventusu Turyn. Stara Dama to jednak półka wyżej, niż drużyna z Francji. Trzeba też sobie zadać pytanie, czy Arek Milik będzie grał w Juventusie, czy będzie jedynie rezerwowym? Nie wiem, może jest taki dobry. Na pewno Marsylia byłaby dobrym kierunkiem, ale zastanawiam się, czy nie jest to kolejna plotka, być może wypuszczona przez menadżerów napastnika - powiedział Piotr Świerczewski w rozmowie z Onet Sport. Popularny 'Świr' występował w Olympique Marsylia w latach 2001-2003.
Czytaj również: Marcin Kamiński bez przyszłości w VfB Stuttgart. Polak szuka klubu
Czy Arkadiusz Milik rzeczywiście trafi do Francji? Czas pokaże. Doniesień na jego temat było już tyle, że dopóki wszystkie strony nie złożą podpisów na umowach, to niczego nie można być pewnym. A całej sytuacji z niepokojem przygląda się Jeerzy Brzęczek, który cały czas wierzy, że Arkadiusz Milik będzie ważną częścią reprezentacji Polski w 2021 roku.
Transfery piłkarskie, plotki transferowe Polacy za granicą Ligi zagraniczne Olympique marsylia Transfery Napoli Arkadiusz milik