Zła passa "Królewskich" trwa.
Jak nie oni
Na pięć meczów w tej edycji Ligi Mistrzów Real Madryt przegrał aż trzy, przez co jego szanse na wskoczenie na koniec fazy ligowej do pierwszej ósemki, gwarantującej ominięcie dwumeczu w 1/16 finału, są coraz mniejsze. Wczoraj "Los Blancos" ulegli Liverpoolowi 0:2, a ponadto dość poważnego urazu nabawił się istotny zawodnik z układanki Carlo Ancelottiego - Eduardo Camavinga.
Kilka tygodni przerwy
Francuz rozpoczął spotkanie z "The Reds" od pierwszej minuty, ale w drugiej połowie opuścił murawę, ewidentnie mając problem z udem. Dzisiejsze badania wykazały, że Camavinga doznał kontuzji mięśnia dwugłowego uda w lewej nodze. Zdaniem mediów, oznacza to minimum dwa tygodnie rekonwalescencji, choć czas ten może się jeszcze wydłużyć. Jeśli jednak leczenie przebiegnie zgodnie z planem, 22-latek jeszcze w tym roku pojawi się na boisku.
Poza Camavingą, w Realu Madryt niezdolni do gry są również Dani Carvajal, David Alaba, Eder Militao, Rodrygo, Aurelien Tchouameni oraz Vinicius.