Al-Hilal poważnie się wzmacnia.
Niepewność klubowa
Kilka lat temu João Cancelo był jednym z najbardziej cenionych bocznych obrońców na świecie. Sytuacja jednak uległa zmianie. Pep Guardiola postanowił skreślić Portugalczyka z różnych względów, a piłkarz został wypożyczony do Bayernu Monachium. Bundesligi jednak nie zwojował i Bawarczycy postanowili go nie kupować. Defensor trafił więc na kolejne wypożyczenie. Tym razem powędrował do słonecznej FC Barcelony, w której dobre występy przeplatał tymi złymi. Klub z Katalonii również zdecydował się nie wydawać dużych pieniędzy na transfer Cancelo, aczkolwiek wpływ na to miała też słaba sytuacja finansowa. Portugalczyk powrócił znowu do Manchesteru, ale długo miejsca tam nie zagrzeje.
Saudyjski dream team
Portugalska A Bola podała zaskakujące informacje o nietypowej destynacji 30-latka. Do mistrzów Anglii wpłynęła oferta prosto z... Al-Hilal, które wyłożyło na stół aż 40 milionów euro. Manchester City nie zastanawiał się długo i zaakceptował propozycję Saudyjczyków, dochodząc do pełnego porozumienia. Oczywiście zgodę na transfer wyraził też sam piłkarz, który w ciągu trzech lat w Arabii zainkasuje około 70 milionów euro. Do końca tego tygodnia transakcja powinna zostać sfinalizowana, a Cancelo uda się do Rijadu, gdzie podpisze umowę. Al-Hilal to obecny mistrz Saudi Pro League. W szeregach tej drużyny możemy znaleźć sporo znanych nazwisk. Są to: Neymar, Aleksandar Mitrović, Kalidou Koulibaly, Bono, Ruben Neves, Sergej Milinković-Savić, Malcom czy Renan Lodi.
Ligi zagraniczne Cancelo Al-hilal Manchester city Fc barcelona Arabia