Podczas wyścigu 24h of Le Mans, Kacper Sztuka na swoich mediach społecznościowych poinformował, że Red Bull wycofał się ze współpracy z polskim kierowcą.
Ciężki debiutancki sezon. Za mało według Red Bulla
Kacper Sztuka po wygraniu Włoskiej F4 w zeszłym roku walczył o fotel w F3. W listopadzie 2023 pojawiła się kapitalna informacja, Red Bull zdecydował się wesprzeć Polaka i zaprosić go do do programu juniorskiego Red Bulla. Sztuka nie był jedynym kierowcą MP ze wsparciem austriackiego koncernu. Oprócz niego wspierany jest Tim Tramnitz.
Niemiec w trakcie obecnej kampanii zdobył 43 punkty. Alex Dunne, drugi z kolegów z zespołu punktował dwukrotnie punktował zdobywając łącznie 6 punktów. Sztuka także ma sześć punktów, jednak zdobył je podczas sprintu na Imoli. Helmut Marko już wyrażał dezaprobatę, uważając, że Kacper jeździ za słabo, dodatkowo wraz ze swoim ojcem mieli szukać ciągłych wymówek, o czym mówił w rozmowie z Grzegorzem Jazienickim z parcfer.me w Szanghaju.
Co to oznacza dla Kacpra Sztuki? Sam twierdzi, że nie zmienia to nic w kontekście tego sezonu. Poza tym, że bolid nie będzie oklejony charakterystycznymi barwami Red Bulla, MP Motorsport pozostanie miejscem Polaka do końca sezonu.
Kacper napisał - "W ostatnich tygodniach umowa z juniorskim programem Red Bulla została rozwiązana z inicjatywy partnera. Do momentu zakończenia współpracy moje starty, funkcjonowanie w zespole i progres, który poczyniłem, były pozytywnie oceniane przez wszystkie współpracujące ze mną bezpośrednio osoby." Dodał także - "Powyższa decyzja nie wpływa na ocenę zespołu MP Motorsport i nasze plany startowe. W sezonie 2024, dzięki wsparciu moich sponsorów zamierzam wystąpić we wszystkich pozostałych rundach FIA Formula 3 Championship i dalej rozwijać jako kierowca zarówno na torze, jak i poza nim."