Już wiadomo, że 43-letni arbiter ze swoim zespołem uda się na Mistrzostwa Europy w Niemczech. W składzie zabrakło jednak jego wieloletniego asystenta, czyli Pawła Sokolnickiego.
Nowa osoba będzie pomagać Marciniakowi
UEFA potwierdziła listę sędziów, którzy będą prowadzić spotkania w ramach Mistrzostw Europy 2024. Sędzia z Płocka oczywiście znalazł się na tej liście, jego asystentami będą Adam Kupsik oraz Tomasz Listkiewicz. To nie koniec nominacji dla Polaków, bowiem Tomasz Kwiatkowski i Bartosz Frankowski będą odpowiedzialni za system VAR. Największym zaskoczeniem to, że w zespole Marciniaka nie zobaczyliśmy Pawła Sokolnickiego, ponieważ to on przez lata pomagał mu na linii.
- Wszyscy trzej moi asystenci byli dla mnie na jednym poziomie, ale musiałem wybrać dwóch. Powiem ci, to była najtrudniejsza decyzja, jaką musiałem podjąć. Dwa dni przez to nie spałem. To było 48 godzin wyjęte z normalnego życia — informuje Marciniak.
Nie wykluczone jednak jest to, że docelowo dojdzie do zmiany i Listkiewicz ustąpi miejsca Sokolnickiemu, by najbliższe Mistrzostwa Europy były dla niego ostatnim wielkim turniejem. O całej sprawie wypowiedział się również Paweł Sokolnicki
- Ubiegłoroczny finał Ligi Mistrzów był moim ostatnim wielkim meczem w tym zespole i doskonale o tym wiedziałem. Pozostałe mecze w obsadzie z Szymonem wynikają wyłącznie z moich obowiązków wobec pracodawcy, czyli PZPN.
- Mam wspaniałą rodzinę, żonę i dwójkę dzieci. Stanowimy jeden kolektyw w zdrowiu i to jest najważniejsze. Reszta, proszę mi wierzyć, to tylko dodatek. Czas na nowe wyzwania — mówił Sokolnicki.
Artykuły Szymon marciniak Reprezentacja polski Mistrzostwa europy Niemcy Paweł Sokolnicki