Ósme miejsce zajęte przez Roberta Lewandowskiego w plebiscycie “Złota Piłka 2019” zostało w Polsce przyjęte z dużym rozczarowaniem. Jak do sprawy podszedł sam zainteresowany?
Świetna dyspozycja Roberta Lewandowskiego w tym roku pozwalała mieć nadzieję, że reprezentant Polski może zająć miejsce w czołowej trójce. Już po kilkunastu minutach gali okazało się, że został sklasyfikowany dopiero na ósmej pozycji.
W mediach społecznościowych zawrzało. Kibice, dziennikarze i eksperci byli zgodni, że Robert Lewandowski zasłużył na wyższe miejsce. Jak na wynik zareagował sam zainteresowany? - Nie ma żadnego rozczarowania. Cieszę się, że mogę tu być - powiedział napastnik Bayernu Monachium w rozmowie z TVP Sport.
- Wszystko trzeba akceptować i nie mam żadnego żalu. Fajnie jest wygrywać. Każdy ma ambicję, ale z drugiej strony zdaje sobie sprawę, że jako osoba z Polski bycie na tej gali również jest zaszczytem - kontynuował “Lewy”.
- W plebiscytach zdarzają się rozczarowania i niespodzianki. Czasami większe lub mniejsze. Plebiscyty rządzą się swoimi prawami i podchodzę do nich z przymrużeniem oka. Gratulacje należą się zwycięzcy i wszystkim osobom, które mogły się tu znaleźć - dodał Robert Lewandowski.
Kapitan reprezentacji Polski na gali wręczenia Złotej Piłki pojawił się po raz pierwszy, choć miał zaproszenia również w poprzednich latach. W Paryżu zasiadł tuż obok Leo Messiego i Virgila van Dijka.
Robert Lewandowski wierzy, że w przyszłym roku uda mu się podtrzymać dyspozycję i poprawić swoje miejsce w plebiscycie organizowanym przez “France Football”. - Wszystko co robię w tym sezonie będzie procentowało również w przyszłym, dlatego podchodzę do tego na spokojnie.Zarówno z Bayernem prezentujemy się dobrze i myślę, że będziemy rozwijać się z każdym miesiące. Są również mistrzostwa Europy i liczę, że pokażemy się na nich z dobrej strony - powiedział Robert Lewandowski.
Reprezentacja Polski Polacy za granicą Ligi zagraniczne Reprezentacja polski Bayern monachium Robert lewandowski