Przyszłość Nicoli Zalewskiego nadal nie jest pewna.
Letnie zawirowania
Ostatnie dwa miesiące były dla Nicoli Zalewskiego dość chaotyczne. O Polaka starało się kilka renomowanych klubów, takich jak PSV Eindhoven czy Galatasaray, ale ostatecznie młody piłkarz nie doszedł do porozumienia z żadnym z tych zespołów. To nie spodobało się AS Romie, która preferuje, aby 22-latek pożegnał się z ich klubem. Doszło nawet do tego, że Zalewski został odsunięty na pewien czas od drużyny, choć zdążył już powrócić do pierwszego zespołu i rozegrać mecz. Problematyczną kwestią jest również kontrakt, który wygasa po tym sezonie, więc Giallorossi naturalnie nie chcą, aby Zalewski odszedł za darmo. Roma nadal nie dogadała się w sprawie przedłużenia umowy z Polakiem, więc ostatnią szansą na potencjalną sprzedaż będzie zimowe okno transferowe.
Kolejny turecki klub w grze
Turecki kierunek w kontekście Zalewskiego nie jest nowością, ponieważ pojawiał się już kilkukrotnie. Oprócz wspomnianego Galatasaray zainteresowani pozyskaniem Nicoli było Fenerbahce, które obecnie prowadzi sam Jose Mourinho. Portugalczyk chętnie korzystał z usług Polaka za czasów pracy w Rzymie, dlatego też miał wyrazić chęć ponownej współpracy. Jednakże do gry wszedł rzekomo inny turecki klub. Mowa tu o Beşiktaşie JK, który zajmuje obecnie 3. miejsce w ligowej tabeli ze stratą pięciu punktów do liderującej Galaty. Klub ze Stambułu będzie próbował pozyskać Zalewskiego już zimą, aczkolwiek z pewnością będzie miał niejednego konkurenta. Reprezentant Polski rozegrał w tym sezonie klubowym tylko cztery mecze.
Źródło: sozcu.com.tr