
O zamieszaniu wokół meczu o Superpuchar Polski w tym sezonie można pisać już właściwie prace naukowe.
Superproblem
Pierwotnie spotkanie między Jagiellonią Białystok, a Wisłą Kraków o Superpuchar Polski miało zostać rozegrane przed startem sezonu 2024/25. Starcie było jednak wielokrotnie przekładane, przez moment wątpliwe było, czy w ogóle dojdzie do skutku.
Ostatecznie strony dogadały się, by mecz był rozegrany w terminach półfinałów Pucharu Polski - 2 kwietnia, bowiem zarówno mistrzowie Polski, jak i obrońcy tytułu odpadli już z krajowego pucharu.
Tutaj był kolejny problem, tym razem z kwestią lokalizacji. Najpierw media informowały, iż mecz odbędzie się w Białymstoku. Tam jednak zaplanowano remont trybuny gości, przez co kibice Wisły Kraków nie mogliby wejść na obiekt.
Okazuje się... iż Polski Związek Piłki Nożnej wpadł na kolejny pomysł. Tym razem, że spotkanie będzie miało miejsce na PGE Narodowym.
🚨 Słyszę, że na dziś najbardziej prawdopodobną opcją jest rozegranie Superpucharu Polski na… Stadionie Narodowym. Dzięki temu na trybunach pojawiliby się kibice obu zespołów. Termin bez zmian.
— Adam Sławiński (@AdamSlawinski) March 19, 2025
O ile prezes Wisły Kraków - Jarosław Królewski jakiś czas temu opowiadał się za taką ideą, to tym razem to kwestia kłopotliwa dla Jagiellonii. Która... już uruchomiła sprzedaż biletów. Na ten moment wydaje się jednak, że PZPN postawi na swoim i mecz o Superpuchar Polski odbędzie się 2 kwietnia w Warszawie.
Ekstraklasa Jagiellonia białystok Pzpn Superpuchar polski Wisła kraków