Po kilkunastu dniach spekulacji w Radomiu wybrano trenera, od ósmego stycznia zespół będzie prowadził João Henriques — poinformowały media społecznościowe Radomiaka.
Co można powiedzieć o nim?
Pod koniec zeszłego roku pojawił się bardzo duży problem w Radomiu, ponieważ po zaledwie pół roku pracy zespół zdecydował się opuścić Bruno Baltazar. 47-letni szkoleniowiec skorzystał z propozycji SM Caen, zespół grający w Ligue 2 walczy o utrzymanie w lidze i w tym pomóc ma właśnie Baltazar. Portugalczyk jako trener Radomiaka nie miał za najlepszych wyników, średnia punktów na mecz to 1.18 w 22 spotkaniach. Podjęto decyzję, że zastąpi go João Henriques, który również urodził się w Portugalii. 52-latek w przeszłości trenował między innymi Olimpije Ljubljana, Moreirense FC czy Vitorie Guimarães.
– Możecie się spodziewać, że jego zespół będzie wymieniał ciosy z każdym, taki ma styl. Buduje grę od tyłu, bazuje na defensywie i dużej dynamice. Kibicom może się to spodobać, bo to szybki futbol. Jest bardzo wymagający, jeśli chodzi o podejście zawodników do pracy, możecie się spodziewać mocnych, konkretnych treningów — mówił Marco Pereira (były bramkarz Santy Clara) dla Weszło.
Doświadczony szkoleniowiec podpisał umowę obowiązującą do 30 czerwca 2025 roku z opcją przedłużenia o kolejny sezon. Zieloni po rundzie jesiennej znajdują się na dwunastej pozycji i mają przewagę zaledwie dwóch oczek nad znajdującą się w strefie spadkowej Koroną.
𝐉𝐨𝐚̃𝐨 𝐇𝐞𝐧𝐫𝐢𝐪𝐮𝐞𝐬 został nowym trenerem Radomiaka Radom! Portugalski szkoleniowiec podpisał kontrakt obowiązujący do 30 czerwca 2025 roku z możliwością przedłużenia o rok 🤝🏻
— Radomiak Radom (@Radomiak_Radom) January 8, 2025
Szczegóły 🔗 https://t.co/784MLpZlaM
Trenerze, witamy i życzymy wielu sukcesów! 🟢⚪ pic.twitter.com/P5CL0m2ETc