Radomiak Radom okazał się lepszy od Górnika Zabrze w ekstraklasowym meczu 1/32 finału Pucharu Polski. Podopieczni Bruno Baltazara pokonali rywali 1:0 po dogrywce.
Nieskuteczny Górnik przegrywa w dogrywce
Starcie Górnika z Radomiakiem było środowym hitem 1/32 finału Pucharu Polski. Na poziom tego meczu w zasadzie od samego początku nie mogliśmy narzekać, bo na boisku działo się sporo. Optyczną przewagę mieli zabrzanie, lecz wykazywali się dużą nieskutecznością i przez to mieli problem z pokonaniem Macieja Kikolskiego. Radomiak natomiast postawił na kontrataki, po których konkretnie zagroził raz. Z dystansu strzelał Luizao, ale kapitalnie w bramce zachował się Filip Majchrowicz. Do przerwy bramek w Zabrzu nie było, a w drugiej połowie przewaga Górnika zarysowywała się coraz bardziej. Podopieczni Jana Urbana wciąż jednak mieli problem ze skutecznością, a najbliżej szczęścia był Norbert Wojtuszek, którego uderzenie z kilku metrów wybił obrońca. W doliczonym czasie gry kibice na Arenie Zabrze oszaleli, bo Kikolskiego pokonał Lukas Ambros. Chwilę później trafienie pomocnika jednak nie zostało uznane ze względu na spalonego, a to oznaczało dogrywkę. Ta kapitalnie rozpoczęła się dla Radomiaka, który w 93. minucie wyszedł na prowadzenie za sprawą Roberto Alvesa.
Ależ rajd Rafała Wolskiego 😍
— TVP SPORT (@sport_tvppl) September 25, 2024
Radomiak Radom wychodzi na prowadzenie w dogrywce 🔥
🔴 📲 OGLĄDAJ ▶ https://t.co/JJDC959kvo pic.twitter.com/SiSE0YTTMZ
W tym momencie gospodarze byli pod ścianą i postawili wszystko na jedną kartę. Górnik chciał wyrównać i udało mu się to w 111. minucie, gdy na listę strzelców wpisał się Lukas Podolski. Radość zabrzan ponownie jednak była krótka, bo chwilę później VAR znowu anulował gola ze względu na spalonego. Po tej sytuacji gospodarze już się nie podnieśli i nie zdołali wyrównać. Do 1/16 awansował więc Radomiak, który wygrał 1:0.