Pius Paschke trzeci raz w tym sezonie wygrał konkurs Pucharu Świata. Sześciu Polaków zdobyło punkty.
Szóstka z punktami, tego w tym sezonie nie było
Pius Paschke po próbach na 136 i 133.5 metra okazał się najlepszym zawodnikiem niedzielnych zawodów Pucharu Świata w Wiśle. Za nim uplasowało się trzech Austriaków, Jan Hoerl, Stefan Kraft, a tuż za podium znalazł się wczorajszy triumfator Daniel Tschofenig.
Pierwszy raz w TOP5 konkursu w tym sezonie znalazł się Timi Zajc ze Słowenii. Za nim znalazł się Ren Nikaido. Szóste miejsce Japończyka to jego najlepszy wynik w karierze.
Polacy otarli się o czołową dziesiątkę. 11. Paweł Wąsek po próbach na 127 i 131 metrów przegrał o jedną dziesiątą punktu z Mariusem Lindvikiem. Trzy dziesiąte stracił Aleksander Zniszczoł, Wiślanin skoczył na 128.5 i 131 metrów. Oprócz nich punktowali, 18. Jakub Wolny (127.5 i 127 m.), 19. Dawid Kubacki (125.5 i 124 m.), 25. Kamil Stoch (126 i 125 m.), 26. Piotr Żyła (125 i 126.5 m.). Bez punktów był Maciej Kot. 119.5 metra dało mu 43. lokatę.
Kolejne zawody za tydzień w niemieckim Titisee-Neustadt. Tam będziemy mogli wystawić pięciu skoczków. W rozmowie z Kacprem Merkiem z Eurosportu, Thomas Thurnbichler przyznał, że ma pewną czwórkę, którą chce zabrać do Niemiec, ale jeszcze nie zdecydował, kto będzie piątym naszym skoczkiem.