Zadecydowało samobójcze trafienie Sergio Ramosa.
Zasłużone zwycięstwo
FC Barcelona pokonała Sevillę 1:0 w meczu 8. kolejki La Liga. Jedyna bramka w meczu padła w 76. minucie, kiedy to Lamine Yamal nabił Sergio Ramosa i ten wpakował piłkę do własnej bramki. Pomimo faktu, iż nie oglądaliśmy więcej bramek, spotkanie należało do ciekawych. Barcelona wyszła w mocno ofensywnym ustawieniu i cały czas atakowała bramkę rywala, choć Andaluzyjczycy także mieli swoje szanse. Zła wiadomość dla kibiców Blaugrany jest taka, że kontuzji mięśniowej nabawił się Raphinha, którego jeszcze przed przerwą zastąpił Fermin Lopez. Dobra natomiast taka, że wspomniany Fermin spisał się doskonale i po raz kolejny zyskał w oczach Xaviego Hernandeza. Słabe zawody zagrał dziś Robert Lewandowski, który nie mógł się wstrzelić.
Obecnie Barcelona jest liderem tabeli z 20 punktami na koncie, ale Girona i Real Madryt mają jedną partię rozegraną mniej. Sevilla z kolei zajmuje 12. lokatę z dorobkiem zaledwie 7 punktów.