FIFA ma kłopoty z organizacją najbliższych Klubowych Mistrzostw Świata.
W oczekiwaniu na decyzje dotyczące Klubowych Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej, FIFA stoi przed szeregiem niezałatwionych spraw. Rozmowy z miastami-gospodarzami w USA nabierają tempa, lecz kluczowe umowy pozostają niesfinalizowane.
Wyzwania organizacyjne
Nadchodzące Klubowe Mistrzostwa Świata planowane na połowę 2025 roku zwracają uwagę na niepewność związane z brakiem ogłoszonych nadawców i sponsorów. Do końca września br. FIFA zobowiązała się ogłosić miasta, które będą gościć mecze, jednak dotychczas brak konkretów może wpłynąć negatywnie na percepcję turnieju na rynku globalnym.
Organizacja ma zaledwie dziesięć dni na dopięcie kluczowych rozmów i kontraktów, co wskazuje na intensyfikację działań. Szczególnie dużym zmartwieniem jest brak informacji dla klubów biorących udział w turnieju, które, jak podaje "The Athletic", nie zostały jeszcze poinformowane o szczegółach finansowych związanych z ich uczestnictwem.
Potencjalne komplikacje
Pomimo zaawansowanych rozmów z nadawcami, brak formalnych umów wciąż wisi nad FIFA jak ciemna chmura. Oczekiwania finansowe władz piłkarskich mogą być niezgodne z obecną wartością rynkową, co może skutkować dalszymi opóźnieniami w finalizacji umów. To z kolei zagraża płynności przygotowań do jednego z największych piłkarskich wydarzeń roku 2025.
Zainteresowanie mediów skupia się również na nieobecności znaczących klubów, które tradycyjnie przyciągają globalną publiczność, jak Manchester United czy Barcelona. Niepewność dotyczy także udziału gwiazd, takich jak Lionel Messi, co dodatkowo komplikuje sytuację dla organizatorów pragnących zapewnić turniejowi maksymalną oglądalność.