Jakub Kiwior jest przymierzany do włoskiego klubu grającego w Lidze Mistrzów.
Nagła potrzeba
Latem tego roku wielokrotnie przymierzano Jakuba Kiwiora do Serie A, ale finalnie Polak pozostał w Arsenalu. Mikel Arteta ceni obrońcę i chciał mieć go w swojej kadrze w obliczu wielu spotkań na kilku frontach. Zgodnie z przewidywaniami po przybyciu Riccardo Calafioriego polski piłkarz pełni małą rolę. Dotąd rozegrał tylko 151 minut na przestrzeni trzech meczów. Dlatego też włoskie La Gazzetta dello Sport donosi, że Kiwior może być opcją dla Juventusu, a to za sprawą bardzo poważnej kontuzji Bremera, który zerwał więzadła krzyżowe i wypadnie na wiele miesięcy.
Jedna z opcji
Oczywiście na ten moment to tylko wstępne rozważania, ponieważ dopiero w zimowym oknie transferowym wicelider Serie A będzie mógł dokonać jakichś wzmocnień. Kiwior jest naturalną opcją ze względu na to, że współpracował już z Thiago Mottą w Spezii, który kilka miesięcy temu przeniósł się do Turynu. Polak doskonale zna realia ligi włoskiej, a także jest zaznajomiony ze stylem gry 42-latka. Oczywiście Kiwior nie jest jedyną opcją dla Juve. Przymierzani są także Maxence Lacroix (Crystal Palace), Jorrel Hato (Ajax) czy Tarik Muhamerovic (Sassuolo). Jednakże przez kilka następnych miesięcy będą musieli sobie radzić z obecnym składem. Juventus obecnie zajmuje 2. miejsce w Serie A ze stratą jednego punktu do SSC Napoli, a w Lidze Mistrzów mają komplet punktów po dwóch starciach.