Flamengo wspiera Viniciusa. "Jesteś najlepszy"

Shutterstock/Marta Fernandez

Flamengo wyraziło słowa wsparcia dla swojego byłego piłkarza. 

Ciekawe oświadczenie

Emocje związane z przyznaniem Złotej Piłki 2024 pomału opadają. Najbardziej prestiżową nagrodę indywidualną odebrał Rodri ku zaskoczeniu wielu kibiców. Przez ostatnie tygodnie wiele wskazywało, że to Vinícius Júnior wygra Złotą Piłkę. Tak się jednak nie stało. W mediach społecznościowych wiele osób związanych z piłką nożna wyraziło wsparcie dla Brazylijczyka, sądząc, że został niesłusznie pominięty. Cegiełkę dorzuciło także Flamengo Rio de Janeiro, czyli były klub Viniego, w którym stawiał swoje pierwsze profesjonalne kroki. 

Oto fragment tego urokliwego oświadczenia:

- Jeśli w legendzie o Excaliburze król Artur wyciąga miecz jak i udowadnia swoją szlachetność, to w legendzie o naszym królu inny Artur zakłada płaszcz z taką samą łatwością i udowadnia swój majestat ponad 40 milionom poddanych. Podbija Europę i serca fanów jednego z największych klubów na świecie swoją zawziętością, autentycznością i nieodpartym uśmiechem. Ileż szczęścia przynosi! Od kilku lat miliony poddanych naszego Króla Artura z zachwytem obserwują, jak szlifuje się jeden z najcenniejszych klejnotów królestwa Flamengo.

- Młody mężczyzna, wychowany na codziennych lekcjach życia, miłości i pasji, był nie tylko uczniem, ale także nauczycielem, jeszcze zanim osiągnął pełnoletność. Tym, którzy mieli otwarte oczy i uszy, dawał lekcje pokory, śmiałości, zaradności i rubaszności... a nawet tego, jak tańczyć! Chłopiec zawsze nosił płaszcz z lekkością kogoś, kto urodził się i dorastał przyzwyczajony do bycia gigantem. Wczoraj było wielkie oczekiwanie na koronację. Ale jeśli nie nadeszło ono z powodu tych, którzy głosowali w kontrowersyjnej nagrodzie, to możesz mieć pewność, że moment ten już przyszedł, przychodzi i przyjdzie od tych, którzy wiedzą, że jesteś najlepszy. A to takie proste!

- Dla wszystkich, z wyjątkiem nielicznych, jesteś najlepszy. Nie ma miejsca na wątpliwości. Bardzo cię kochamy, Vini. I tańcz dalej. ZAWSZE!