Przygoda Francuza w Arabii Saudyjskiej nie jest pasmem sukcesów.
Spięcie za spięciem
Już pod koniec zeszłego roku Karim Benzema był bliski opuszczenia Al-Ittihad po zaledwie kilku miesiącach od transferów. Problemy dyscyplinarne, presja ze strony kibiców i konflikt z ówczesnym szkoleniowcem Nuno Espirito Santo sprawiły, że zawodnik przez jakiś czas nie trenował nawet z drużyną, sondując ponowne przenosiny do Europy. Ostatecznie pozostał jednak na Bliskim Wschodzie, ale wcale nie oznacza to rozwiązania swojej trudnej sytuacji.
Scysja z Gallardo
Do kolejnej nieprzyjemnej sytuacji doszło ostatnio na treningu zespołu, kiedy to nowy trener Marcelo Gallardo kazał Benzemie zejść z boiska i trenować indywidualnie, na co ten stanowczo odmówił - informuje "Marca". Wściekły 36-latek po kłótni ostatecznie opuścił murawę, od kilku dni nie rozmawiając ze szkoleniowcem.
Wszystko wskazuje na to, że zdobywca Złotej Piłki latem zmieni otoczenie.